Powrót

21. Niedziela Zwykła

Rok A 2023r.

Przyznać sie z wiarą i odwagą do Chrystusa i Kościoła Chrystusowego.

W Ewangelii według św. Mateusza bardzo ważną rolę odgrywa postać św. Piotra, Apostoła. Jest to zapewne związane z autorytetem jaki Piotr miał w gronie apostołów i uczniów Jezusa. W św. Piotrze możemy zobaczyć też pierwowzór chrześcijanina. Każdy z nas jest trochę taki jak on…, miesza się w nas wiara z wątpliwościami, siła ze słabością, mężne wyznawanie wiary z zapieraniem się Chrystusa w różnych sytuacjach, a strach i  tchórzostwo mieszają się na co dzień z naszą odwagą i miłością do Jezusa. Św. Piotr potrafił być jednak w życiu bardzo konsekwentny. Gdy raz opowiedział się za Jezusem, gdy podjął decyzję, że chce iść za Jezusem, to robi to bardzo konsekwentnie. I choć czasami Jezusa nie rozumie, czasami Go zawodzi, a nawet potrafi Jezusa zaprzeć się i zdradzić, to zawsze do Jezusa wraca.   

Ta jego wierność Jezusowi, mimo chwilowych niewierności, pokazuje jacy powinni być dzisiaj uczniowie Jezusa, a więc i każdy z nas. Nie staniemy się automatycznie dobrymi uczniami Jezusa z dnia na dzień. Dopiero nasz osobisty wybór Jezusa, a potem konsekwentne podążanie za Jezusem i naśladowanie Jezusa, będzie nas do Jezusa przybliżało, będzie umacniało naszą wiarę w Jezusa i Jego Kościół, będzie pomagało nam wzrastać w naszej miłości do Jezusa. Jeśli nawet popełnimy grzechy i to nieraz ciężkie, czy też z różnych powodów odejdziemy od Jezusa, to ważne jest abyśmy do Jezusa wracali, szczególnie poprzez szczerą Spowiedź świętą. Warto o tym w życiu pamiętać i innym przypominać…, by zawsze do Jezusa wracać i przy Jezusie dalej trwać!             

Słyszymy dzisiaj, jak Jezus najpierw pyta swoich uczniów za kogo ludzie Go uważają? Padają różne odpowiedzi, ale okazuje się, że żadna z nich nie jest właściwa i nie pasuje do Jezusa. Bo Jezus nie jest ani Janem Chrzcicielem, ani Eliaszem, ani Jeremiaszem. Ale wszystkie te odpowiedzi podkreślają jedno, że ludzie uważają Jezusa za kogoś wyjątkowego, bo uważają Go za proroka, który powtórnie wrócił na ziemię. Następnie Jezus stawia swoim uczniom drugie pytanie, a wy za kogo Mnie uważacie? Kim Ja jestem dla was? Wśród Jego uczniów pojawia się początkowo zakłopotanie, zażenowanie, niepewność, aż wreszcie Piotr wyznaje z wiarą: „Ty jesteś Mesjasz Syn Boga Żywego”.

Jezus Mesjasz Syn Boga żywego! - To Ktoś kto przynosi na ziemię między innymi tak bardzo ważny dar wolności! Dzięki Jezusowi każdy człowiek może cieszyć darem wolności. Dlatego od nas samych zależy, czy w życiu będziemy żyli wiarą w Boga, czy też nie. Od nas samych zależy czy będziemy na co dzień wybierali dobro, które proponuje Bóg, czy zło pochodzące od szatana. Od nas samych zależy czy wybierzemy życie zgodne z Bożymi Przykazaniami, zgodne z nauką Jezus, zgodne a nauką Kościoła Chrystusowego, czy wybierzemy sposób życia który proponuje nam „świat”? … To wszystko zależy od nas, ponieważ Bóg powołał nas do życia w wolności i każdemu człowiekowi zostawił wolność w podejmowaniu życiowych decyzji…       

Św. Piotr swoją postawą pokazuje nam również, że warto pójść w życiu za Jezusem, że warto dla Ewangelii zrezygnować ze swoich przyzwyczajeń, wygodnego życia, czy też tzw. „świętego spokoju”, który ostatecznie z wiarą Boga i z dobrym chrześcijańskim życiem niewiele ma wspólnego. W kroczeniu za Jezusem trzeba być człowiekiem mężnym. Trzeba umieć z odwagą przyznać się do wiary w Boga, do wiary w Chrystusa, do wiary w Jego Święty Kościół! W naszych czasach wielu ochrzczonych niestety nie daje dobrego i odważnego świadectwa wiary w codziennym życiu. Coraz więcej ludzi chce wierzyć „prywatnie”, po cichu i bez żadnych zobowiązań. Taka postawa to postawa człowieka „letniego” przed którą przestrzega Bóg w Księdze Apokalipsy:Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny albo gorący. A tak skoro jesteś letni… chcę cię z mych ust wyrzucić”…. i Bóg dalej zachęca: „bądź więc gorliwy i nawróć się”.        

Moi Kochani! Człowiek wierzący nie może wstydzić się swojej wiary w Chrystusa i przynależności do Kościoła Chrystusowego. Nie może wstydzić się, że w piątki przestrzega postu, że w Wielkim Poście nie idzie na zabawę, że kocha Matkę Bożą i uczestniczy w nabożeństwach majowych, pażdziernikowych i w pielgrzymkach, że żyje w sakramentalnym związku małżeńskim i po katolicku wychowuje swoje dzieci, że uczestniczy w Roratach, Drogach Krzyżowych, Gorzkich Żalach, że często przystępuje do Spowiedzi i Komunii św., że uczestniczy w Mszy św. nie tylko w niedziele, ale także w tygodniu..., że nie obmawia, nie plotkuje, nie przeklina..., że jest uczciwy i prawdomówny..., że staje w obronie kazdego życia od poczęcia do naturalnej smierci...

Bądźmy zatem odważnymi świadkami naszej wiary w Boga! Jako ludzie wierzący mówmy innym kim jest dla nas Chrystus i co daje nam wiara w Boga. Głośmy innym Chrystusa i Jego Ewangelię, dobrym  i odważnym świadectwem naszego życia oraz właściwą chrześcijańską postawą. A wtedy jest duża szansa, że wskażemy innym drogę do Boga i pomożemy im odnowić wiarę w Chrystusa i wiarę w Kościół Chrystusowy.  Amen.

400 lat franciszkanów

 400 lat franciszkanów
w Osiecznej

Franciszkanów - reformatów sprowadzono do Osiecznej 1622 roku. Stało się to dzięki staraniom Adama Olbrachta Przyjemskiego, wielkiego oboźnego koronnego, senatora i późniejszego kasztelana gnieźnieńskiego. Tym aktem fundator wypełnił zobowiązanie testamentalne swej pierwszej małżonki Zofii z Przymułtowic Przyjemskiej. Uroczyste wprowadzenie braci odbyło się 14 sierpnia. Była to pierwsza fundacja reformatów w Wielkopolsce.

800 lat zakonu

1W 1209 roku św. Franciszek z Asyżu założył nowy zakon w Kościele. Siebie i swoich towarzyszy nazywał braćmi mniejszymi (łac. fratres minores) - chciał przez to podkreślić, że ich życie ma polegać nie na wywyższaniu się, ale na świadomym wyborze małości (łac. minoritas), uniżoności.

2Do takiej postawy zachęcał Chrystus w Ewangelii, a Franciszek nakazał w regule praktykować życie w ubóstwie i uniżeniu. Pierwszych zakonników nazywano Pokutnikami z Asyżu, dopiero później przyjęła się nazwa franciszkanie (od imienia św. Franciszka). Do XV wieku istniał jeden zakon franciszkański.

3W wyniku uwarunkowań na tle kulturowym, historycznym, geograficznym oraz na skutek różnic w praktycznym stosowaniu reguły, w XV i XVI w. wyłoniły się istniejące do dzisiaj trzy niezależne zakony franciszkańskie: Zakon Braci Mniejszych Konwentualnych, Zakon Braci Mniejszych i Zakon Braci Mniejszych Kapucynów.

800 lat zakonu